Wybierz język 
Gość

Andrzej Łapczyński

Szóstego Sierpnia 2003r. odszedł od nas wieloletni członek Klubu, wspaniały Mąż i Ojciec, Człowiek Wielkiego Serca - Andrzej Łapczyński (ur. 26 listopada 1956r. w Warszawie).

Andrzej Łapczyński

Andrzej od najmłodszych lat uprawiał sport - zapasy, krótko boks, później narciarstwo. Karate, które zaczął trenować w wieku 39 lat, chcąc zachęcić i zmobilizować syna, od pierwszego dnia stało się jego pasją i filozofią życiową. Nie poprzestał na treningach - stale zgłębiał swoją wiedzę o karate, czytał publikacje, oglądał filmy instruktażowe. Jednocześnie uprawiał także inne dziedziny sportu - pływanie, tenis stołowy i ziemny, kontynuował - już na poziomie instruktorskim - narciarstwo. Codziennie znajdował czas na bieganie, jazdę na rowerze, kata. Swoim marzeniem o czarnym pasie zaraził syna Sebastiana i jego kolegów. Dla nich pragnął założyć szkółkę karate, gdzie młodzież mogłaby, oprócz poznawania technik, zapoznać się z filozofią walk wschodu, ćwiczyć charakter, uczyć się cech niezbędnych nie tylko w karate, ale i w codziennym życiu - cierpliwości, umiejętności pokonywania trudności, walki z niedoskonałościami ciała i ducha. Andrzej miał niezwykły dar skupiania wokół siebie ludzi uczciwych, wrażliwych, otwartych na świat. Wyciągał pomocną dłoń do każdego kto o to poprosił i jednocześnie sam był inicjatorem działań pomocowych.

Szóstego Sierpnia 2003r. w Juracie bez chwili wahania pośpieszył na pomoc tonącym. Uratował dwa ludzkie istnienia, poświęcając swoje. Pozostawił po sobie żal i bezgraniczną zadumę nad ludzkim losem.

 

Był jednym z nas, jednym z najlepszych.

Żegnamy Cię Andrzeju.

2003-09-08 19:56:31

strzałka do góry
Ładuję stronę ...